Mateusz Ignacak
22 grudnia 2022
Na pierwszy rzut oka jest to wkrętarka taka sama jak inne. Jednak po wzięciu narzędzia do ręki zauważamy, że jest coś nie tak. Potężny akumulator 5 Ah plus wkrętarka (waga łączna to 2,7 kg), mimo tego narzędzie jest bardzo dobrze wyważone. Miałem w rękach dużo modeli wkrętarek, jednak moim zdaniem ten model można zaliczyć do tych najlepiej wyważonych. Dodatkowo narzędzie wyposażone zostało w udar, który pozwala na wiercenie w betonie. Przekłada się to na większą wygodę pracy oraz mniejsze zmęczenie użytkownika. Wyjątkowym rozwiązaniem w narzędziu jest zastosowanie elektronicznego sprzęgła, o którym przeczytacie w dalszej części artykułu.
Seria narzędzi Rawlplug w szczególności dedykowana jest profesjonalnym użytkownikom. Co za tym idzie? Narzędzia te zaprojektowane zostały w taki sposób, aby maksymalnie zwiększyć swoją wytrzymałość oraz ergonomię. Wkrętarka R-PDD18-P100-XL2 wyposażona jest (podobnie jak większość narzędzi Rawlplug) w silnik bezszczotkowy. Ten typ silników jest wiele mniej awaryjny niż wersje ze szczotkami. Dzięki temu możliwa jest długa eksploatacja urządzenia, nawet w ciężkich warunkach. Narzędzie szczególnie w newralgicznych miejscach pokryte zostało gumą, która chroni je przed skutkami upadku z wysokości. Ponadto gumowana rękojeść zwiększa pewność chwytu. Co sądzę o akumulatorach Rawlplug? Są naprawdę w porządku. Myślę, że też nie lubicie momentu, w którym akumulator wkrętarki się rozładuje, zapomnieliście naładować zapasowego, a macie do wywiercenia jeszcze kilkadziesiąt otworów. Akumulatory Rawlplug do pełnego poziomu ładują się w niespełna 50 minut! Wystarczy więc mała przerwa na kawę i możemy zabierać się dalej do pracy.
Czym jest to całe elektroniczne sprzęgło? W jakim celu zastosowano automatyczny dobór prędkości? Już wyjaśniam. Przy małych ustawieniach sprzęgła zazwyczaj wkręcamy małe wkręty, do których potrzebujemy dużej precyzji. Mając to na uwadze Rawlplug w swojej wkrętarce zastosował system, dzięki któremu przy małych wartościach sprzęgła wkrętarka pracuje z mniejszymi obrotami. Zależności te prezentuje tabela poniżej. W praktyce wygląda to tak, że po prostu łatwiej i precyzyjniej możemy wkręcić śrubę czy wkręt. Ponadto ułatwia to wyczuwalny szczególnie przy wartościach sprzęgła od 1 do 4 tzw. miękki start silnika. Po naciśnięciu włącznika urządzenie stopniowo zwiększa obroty, dzięki czemu ryzyko obrobienia małych gniazd wkrętów zostało zminimalizowane. Oprócz tego sprzęgło od momentu zadziałania wyłącza silnik wkrętarki po około 2-3 sekundach. Wygląda to tak, że wkręcamy- wkręt dokręcony został z zadaną siłą- włącza się sprzęgło, a po upływie 2-3 sekund silnik narzędzia staje w miejscu. To rozwiązanie gwarantuje mniejsze zużycie sprzęgła oraz minimalizuje ryzyko przekręcenia wkrętu.
Kupując wkrętarkę Rawlplug otrzymujemy estetyczną skrzynię systemową RawlCase. W środku znajdziemy zapakowane narzędzie wraz z akcesoriami. W skład całego zestawu wchodzi: wkrętarka, 2 akumulatory 5 Ah, szybka ładowarka, dodatkowa rękojeść mocowana do narzędzia, skrzynka oraz rękawice ochronne R-PGL.
Wiertło o średnicy 4 cm i twarde drewno dębowe? Żaden problem. Wiercenie z udarem w betonie również okazało się dosyć łatwe dla narzędzia. Przeprowadziłem testy opierając się głównie o wiercenie w dębowej kantówce. O ile wykonanie otworu w sośnie nie jest niczym skomplikowanym, tak nawiert w drewnie twardym (szczególnie o sporej średnicy) to nie lada wyzwanie. Szukałem wiertła, które zdoła zatrzymać te 100 Nm mocy wkrętarki. Jednak narzędzie dzielnie walczyło i długi świder o średnicy 21 mm czy wiertło o średnicy 40 mm nie okazały się problemem (i to w drewnie dębowym). Wkręty ciesielskie? Obstawiałem, że albo pęknie wkręt, albo uszkodzi się bit. Opór przy wkręcaniu tego typu wkrętów o długości 12 cm (Ø8 mm) również w dębinę był naprawdę spory. Wkrętarkę należało bardzo mocno trzymać. Przy takim wkręcaniu było faktycznie słychać, że silnik urządzenia miał pewien opór. Podsumowując, narzędzie nie ma ze mną łatwo. Z racji, że w swojej stolarni pracuję głównie z twardymi gatunkami drewna, potrzebuję porządnego i mocnego sprzętu. Śmiało mogę stwierdzić, że wkrętarka Rawlplug spełniła moje oczekiwania. Dosyć często potrzebuję wykonać niestandardowe otwory w drewnie, zazwyczaj o dużych średnicach, a urządzenie bardzo dobrze sobie z tym radzi. Narzędzie to istny wół roboczy, dla którego ciężko znaleźć pracę niemożliwą do wykonania.