Testujemy

Tniemy czy skrobiemy ?

Każdy z nas dochodzi w pracy do takiego etapu, że tani nóż z marketu przestaje wystarczać. Oczywiście nie jest żadną tajemnicą, bo zarówno ja, jak i chyba każdy przeszedł przez etap noża za 2 zł z tworzywa. Gdy trafisz na dobry egzemplarz to chociaż paczki można bezpiecznie nim otworzyć, ale o cięciu jakiegokolwiek twardszego materiału nie ma mowy.  Nie ma się co martwić- na początku każdy od tego zaczyna. Przez ostatnie kilka lat przez moje ręce przeszło co najmniej kilkadziesiąt noży roboczych i wcale nie dlatego, że jestem wybredny. Generalnie jest tak; na rynku jest tyle interesujących rozwiązań, że ciężko wybrać jeden najlepszy i ciągle pojawia się coś nowego. Nie ukrywam- jestem wielkim fanem marki Toughbuilt, używam ich pasa oraz kieszeni i jest to rozwiązanie naprawdę genialne. Do noża podchodziłem z lekką rezerwą, ale gdy pierwszy raz wziąłem go do ręki to już wiedziałem- chce go mieć.

Za każdym razem gdy kupuje nowy nóż to wydaje mi się że już mnie nic nie zaskoczy, ale Toughbuilt TB-H4S5-01 to nie tylko nóż techniczny- to także skrobak. Narzędzia typu kilka w jednym na ogół sprawdzają się średnio, a to jest jedno z kolejnych rozwiązań które ma kilka funkcji i wszystkie działają bardzo uczciwie. W zestawie otrzymujemy pięć uniwersalnych ostrzy trapezowych które można z łatwością wymienić – służy do tego jeden pomarańczowy przycisk który znajduje się nad ostrzem, a wymiany dokonujemy w trybie noża, naciskamy i pociągamy za ostrze – tyle, cała filozofia. Prosto szybko i bezpiecznie.

Jak to działa?

Nóź wyposażony jest w mechanizm typu slide; naciskamy i przesuwamy aż dojdziemy do końca, puszczamy i nasz przycisk cofa się z powrotem o około 1/3 długości szyny prowadzącej. W tym momencie otrzymujemy pozycję noża. Wewnątrz języczka do popychania znajduje się dodatkowy przycisk, naciskamy go i dosuwamy do końca szyny i tu pojawia się magia. Mechanizm wysuwa się, przekręca o 90 stopni i wraca na miejsce, z tym że już w innej pozycji, bo całe nasze ostrze jest w tym momencie dostępne i mamy możliwość używania naszego noża jako skrobaka. Jest to opatentowane rozwiązanie marki Toughbuilt. 

Nóż jest dosyć ciężki i całkiem spory. Całkowita długość złożonego narzędzia to 16,5 cm. Pokryte jest ono niemal w całości antypoślizgową gumą co znacząco zwiększa nasze bezpieczeństwo. Dodatkowo w spodniej części noża znajduje się wypustka która pełni taką samą rolę jak jelc w nożu – ma zapobiec zsunięciu się naszej ręki na ostrze. Całość konstrukcji mimo że dość prosta jest bardzo wygodna w użytkowaniu i daje pozytywne wrażenia dotykowe. Guma antypoślizgowa działa bez najmniejszego zarzutu i nawet spocone czy mokre dłonie trzymają narzędzie bardzo pewnie.

2…a może 3 w 1?

No właśnie mówimy że to jest nóż 2 w 1, a tak naprawdę to 3 w 1! W tylnej części narzędzia znajduje się otwieracz do puszek z farbą. Też mi ciekawostka powiecie – ma to większość markowych noży, no i nie można się z tym nie zgodzić. Z tym że większość ma zwyczajnie kawałek blaszki która ma pełnić tą funkcję i o ile czasami to działa, to zdarzyło mi się te blaszki wyginać albo urywać. W tym wypadku jest to wygięty i odpowiednio ukształtowany ząbek który naprawdę fajnie radził sobie z metalowymi i tworzywowymi puszkami. Normalnie boję się naciskać zbyt mocno, a lekko podklejona używana puszka od lakieru otwiera się naprawdę ciężko – w tym wypadku można przyłożyć znacząco większą siłę. W tylnej części znajduje się również otwór do zamontowania sznurka lub sprężynki zabezpieczającej przed upadkiem narzędzia np. w czasie pracy na drabinie.

Nóż jest ze mną od kilku miesięcy i był używany w warsztacie jako główny nóż techniczny. Zarówno przy cięciu jak i przy skrobaniu sprawdza się naprawdę świetnie. Oczywiście należy pamiętać że jakość cięcia nie jest zależna tylko od samego noża ale również od stosowanych ostrzy, a te są naprawdę wysokiej jakości. Jeśli chodzi o skrobak to ze względu na zastosowany mechanizm jego kąt jest nieco większy niż w standardowych skrobakach ale mimo wszystko sprawdza się naprawdę nieźle – kwestia przyzwyczajenia się do tego, że jest on delikatnie większy (przynajmniej od tego do którego ja byłem przyzwyczajony).  Narzędzie dało sobie świetnie radę i potwierdziło, że jeśli na czymś jest logo Toughbuilt to musi być to rozwiązanie najwyższej jakości. Szczerze powiem, że nie tylko czas na nowe kieszenie do mojego pasa ale pokuszę się chyba na jakieś kolejne narzędzie tej marki.

Uniwersalny nóż techniczny TOUGHBUILT TB-H4S5-01 znajdziecie w ofercie Hardworker

Tagi: