Radosław Bednarek
3 maja 2023
Spotykamy się z Tomem w jego pracowni i pierwsze co nas uderza to widok monumentalnej szafy na ręczne narzędzia, stojącej za strugnicą. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie są to rekwizyty budujące klimat pracowni. Dłuta, piły, strugi, cykliny – te narzędzia są tu używane na co dzień. Pracują na siebie i swoją wyeksponowaną pozycję. Wchodząc do tej pracowni od razu wiemy, że trafiliśmy do warsztatu prawdziwego rzemieślnika.
Początkowo stolarstwo było dla Toma jedynie hobby, które realizował w przydomowym garażu, stopniowo rozbudowując swój park maszynowy. Przełomem był projekt biurka dla syna, który, mimo zastosowania najlepszych na rynku maszyn, nie został zrealizowany zgodnie z planem. Po tygodniach prób rozwiązania problemu, Tom udał się do marketu budowlanego i kupił dłuto. Ręczne narzędzie za 20 zł pozwoliło dokończyć projekt. To był dla Toma sygnał ostrzegawczy, że stał się niewolnikiem technologii.
Od tego momentu rozpoczyna się prawie 20-letnia podróż naszego bohatera do rzemieślniczego mistrzostwa. Uczestniczy w zagranicznych kursach stolarskich, szuka wiedzy w książkach i internecie, metodą prób i błędów dochodzi do rozwiązań, które dla dawnych stolarzy były proste i oczywiste, a dla współczesnych przedstawicieli tego zawodu są niemal abstrakcyjne.
Nie bez znaczenia jest stopniowy zanik szkolnictwa zawodowego i widoczna wśród rzemieślników wymiana pokoleniowa, a raczej jej brak: młodzi ludzie uciekają od rzemiosła i pracy fizycznej, nie widząc w nich sposobu na godne zarobki i prestiż. Współcześnie potrzeba dużego zaangażowania i samozaparcia, by nauczyć się rzemiosła i żyć z pracy własnych rąk.
Po latach nauki i tworzenia mebli na własne potrzeby Tom Bensari zdecydował się postawić wszystko na jedną kartę i zająć się stolarstwem zawodowo. Stworzył własne studio projektowe i stolarnię, a jego pierwsza kolekcja mebli odbiła się szerokim echem wśród projektantów wnętrz. Historia Toma i jego projekty zagościły na łamach najważniejszych magazynów branżowych: Label Magazine, Design Alive, White Mad i Salon Polityki. W publikacjach podkreślano oryginalność i niezwykły kunszt rzemiosła stolarskiego, uwypuklony organicznymi formami mebli. Znakiem szczególnym projektów Toma stały się fornirowane rolety, z idealnie zachowanym rysunkiem drewna.
Dziś pod marką Bensari Ébénistes Tom tworzy luksusowe meble w limitowanych edycjach, które swoich nabywców znajdują głównie na zachodzie Europy i w USA. Tamtejszy rynek docenia jakość rzemiosła, tam ważniejsze od metki na meblu są oryginalność i wysoka jakość produktu. Dzięki temu został zauważony i zaproszony do współpracy przez galerię STUDIOTWENTYSEVEN.
Tom nie ukrywa, że jest w stanie wykonać jedynie kilkanaście sztuk mebli rocznie, a czas ich produkcji waha się od czterech do ośmiu tygodni. To dlatego, że cały proces produkcyjny wykonuje sam, począwszy od wyboru drewna w tartaku, po lakierowanie gotowego mebla. Takie podejście nie jest powszechne. Żyjemy w czasach wąskiej specjalizacji, która dotknęła również rzemiosło artystyczne, jednak Tom Bensari świadomie zdecydował, że chce mieć pełną kontrolę nad procesem powstawania swoich mebli, którą jest w stanie osiągnąć wyłącznie dzięki narzędziom ręcznym.
Tradycyjne stolarstwo to prawdziwa pasja Toma, o której potrafi rozmawiać godzinami. Doskonale pamięta, ile wysiłku musiał włożyć w zdobycie wiedzy o narzędziach i technikach stolarskich, stąd pomysł stworzenia Bensari Workshop i programu warsztatów, pozwalających zarówno amatorom, jak i profesjonalistom poznać tradycyjne techniki i narzędzia stolarskie od podstaw.
Zajęcia odbywają się w kilkuosobowych grupach, program jest podzielony na zagadnienia tematyczne: narzędzia ręczne od podstaw, czopy i gniazda, jaskółcze ogony, planowanie i wykańczanie powierzchni, jak również fornirowanie młotkiem.
Harmonogram i szczegółowe informacje o poszczególnych kursach znajdują się na stronie internetowej www.bensariworkshop.com.